14 lutego obchodzimy nie tylko Walentynki, ale również Dzień Chorych Na Padaczkę – przypomina resort zdrowia. Święty Walenty jest bowiem patronem zakochanych, ale i osób chorych na padaczkę (epilepsję), czyli tzw. chorobę świętego Walentego. To najczęstsza choroba mózgu. Choruje na nią ok. 400 tysięcy Polaków. Mało kto wie, że na tę kłopotliwą przypadłość cierpieli także Ludwig van Beethoven, Fiodor Dostojewski, George Byron, Graham Green, Juliusz Cezar, a także Napoleon Bonaparte.
Czym jest padaczka (epilepsja)?
Padaczka (epilepsja) charakteryzuje się występowaniem tzw. napadów padaczkowych, które polegają na nagłym wystąpieniu zespołu objawów somatycznych. Do klasycznych objawów zaliczamy: naprężenie ciała, wygięcie w łuk, drgawki, szczękościsk, ślinotok, bezwiedne oddanie moczu, utratę przytomności. Typowy atak trwa około 3 minut. Poza najczęstszymi objawami bardzo często można spotkać objawy częściowe albo objawy nietypowe, np. napady ruchowe (tylko drżenie kącika ust, kciuka), napady czuciowe (tylko mrowienie pewnych części ciała), napady wegetatywne (np. nadmierne wydzielanie śliny), napady nieświadomości (charakteryzują się tylko krótkotrwałą utratą świadomości).
Padaczka u dzieci
U dzieci napady mogą się pojawić od pierwszego dnia ich życia. Zwykle u noworodków i niemowląt padaczka jest dodatkowym objawem zespołu chorób. Ataki u dzieci są bardzo zróżnicowane. Mogą to być regularnie występujące napięcia, drgawki albo utrata świadomości. Dzieci w wieku 6-9 lat, najczęściej mają wyłączenie świadomości na około 10 sekund, czasami może temu towarzyszyć mruganie powiek albo ruchy głową. Rodzicom jest trudno je zidentyfikować, ponieważ jest to wiek, kiedy dzieci „zamyślają się”. Wspólną cechą wszystkich ataków jest to, że są napadowe, trwają krótko i są powtarzalne.
Odrzucenie i izolacja
Choroba może pojawić się w każdym wieku, dotychczas w 80 proc. wypadków, rozpoczynała się przed 20. rokiem życia. Obecnie tendencja się zmienia, epileptolodzy notują coraz częściej ataki u osób powyżej 60. roku życia. Przyjmuje się, że w Polsce padaczkę ma ok. 400 tys. osób, co stanowi 1 proc. społeczeństwa.
Osoby chore na padaczkę ciągle spotykają się z odrzuceniem, niezrozumieniem i izolacją. Dlatego zdarza się, że chcąc ustrzec się przed nieprzychylną postawą społeczeństwa, chorzy lub ich rodziny nie informują o chorobie nauczycieli, wychowawców czy pracodawców.
Przyczyny występowania
Przyczyny występowania padaczki są różnorodne, zarówno wrodzone, jak i nabyte, ale w większości przypadków są nieznane. W rzadkich przypadkach są to przyczyny genetyczne. Do najczęstszych przyczyn padaczki zalicza się: urazy czaszki, zwłaszcza z utratą przytomności, uszkodzenia mózgu w okresie życia płodowego, uszkodzenia mózgu w czasie nieprawidłowo przebiegającego porodu, guzy mózgu, choroby naczyniowe, infekcję mózgu lub opon mózgowych, uwarunkowania genetyczne dziedziczenie.
Rozróżniamy padaczkę objawową i padaczkę objawową o nieustalonej przyczynie. W pierwszej grupie można wyróżnić między innymi: padaczkę pourazową, alkoholową, wieku starczego czy uogólnioną. Natomiast w przypadku padaczki objawowej o nieustalonej przyczynie, atak pojawia się nieoczekiwanie, wywołany np. światłem stroboskopowym na dyskotece, dźwiękiem o pewnej częstotliwości, stresem, wzruszeniem itp.
Co należy zrobić, gdy jesteś świadkiem napadu padaczkowego?
- ułożyć chorego na boku by uchronić go przed zakrztuszeniem się, jeśli nie jest możliwe ułożenie chorego w tej pozycji, pozostawić na plecach;
- ochronić (szczególnie głowę i kręgosłup) przed okaleczeniem o okoliczne przedmioty, czyli np. przytrzymać z boku rękami; nie należy podnosić głowy chorego;
- ułatwić oddychanie, np.: rozpiąć pasek czy kołnierz koszuli;
- sprawdzić, czy podczas napadu nie było mimowolnego oddania moczu (lub kału) i adekwatnie pomóc choremu;
- zachować spokój;
- wezwać lekarza lub pogotowie ratunkowe.
Czego nie wolno robić, gdy jesteś świadkiem napadu padaczkowego?
- nie przenosić chorego;
- nie szarpać chorego ani klepać po twarzy;
- nie wkładać niczego pod głowę (koca, poduszki, kurtki itp.) – grozi to zapadnięciem się języka i utrudnieniem oddychania;
- nie otwierać siłą zaciśniętych szczęk;
- nie wkładać niczego choremu do ust;
- nie powstrzymywać na siłę drgawek;
- nie używać siły wobec chorego, podczas napadu chory ma zawężoną świadomość i może reagować na to agresją;
- nie stosować sztucznego oddychania, na początku dużego napadu padaczkowego chory może przez pewien czas nie oddychać (20−30 sekund) – jest to normalne;
- nie podawać nic do picia.
Pamiętajmy, aby nie bać się reagować. Nasza pomoc może ochronić zdrowie, a nawet życie chorego!