Suplementy diety pod ścisłą kontrolą

 6 minut

Przedstawiciele branży stworzyli Kodeks Dobrych Praktyk Reklamy Suplementów Diety, aby zapewnić konsumentom rzetelną i jasną informację dotyczącą tej kategorii produktów spożywczych. Wiedza o tych preparatach jest bowiem wśród Polaków niezbyt duża. Z badań TNS Polska z 2014 r. wynika, że 31 proc. Polaków uznaje suplementy diety za witaminy, 8 proc. sądzi, że są to minerały. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że 41 proc. respondentów myśli, że suplementy leczą, a 50 proc. – że podlegają takiej jak leki kontroli.

Z raportu NIK popartego opiniami biegłych i ekspertów wynika, że to bardzo ważne kwestie: „nieodpowiedzialne stosowanie suplementów diety może stanowić zagrożenie wynikające m.in. z niebezpieczeństwa przedawkowania, niepożądanych interakcji między składnikami suplementów a składnikami leków, wpływu stosowania suplementów na wyniki badań diagnostycznych itd.(…)”. Konsumenci, którzy korzystają z suplementów diety, nie zawsze mają świadomość, ile i jakie substancje zażywać, by działały one właściwie. Widać więc, że w kwestii suplementów diety należy przede wszystkim zadbać o rzetelną i jasną informację dla ich potencjalnych nabywców.

***

KOMENTARZ:
Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej
Naczelna Rada Aptekarska od dawna zwracała uwagę na szereg nieprawidłowości występujących w obrocie suplementami diety. W naszej ocenie przepisy mówiące jedynie o obowiązku notyfikacji tych produktów, jak również brak regulacji dotyczących obowiązkowego badania deklarowanego przez producentów składu tych preparatów, są zbyt liberalne.
Duże wątpliwości budzi także wszechobecna i agresywna reklama tych preparatów w mediach, która często stara się „zacierać” istotną różnicę pomiędzy właściwościami suplementu a leku. Powszechną praktyką stosowaną w reklamach jest również „tworzenie” nieistniejących jednostek chorobowych, a następnie eksponowanie właściwości suplementu diety mającego stanowić panaceum na wyimaginowaną dolegliwość. Celem tych zabiegów jest przede wszystkim zwiększenie popytu na dany produkt wśród konsumentów, przy jednoczesnym wprowadzaniu pacjentów w błąd, co w opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej jest praktyką naganną.
Przedstawiciele Naczelnej Rady Aptekarskiej od wielu miesięcy biorą udział w zespołach projektowych powołanych przy Ministrze Zdrowia, których celem jest wypracowanie rozwiązań porządkujących obrót suplementami diety. Wypracowanie odpowiednich regulacji prawnych wymaga daleko idących i jednocześnie niezbędnych zmian systemowych, dlatego w pełni popieramy działania resortu zdrowia w tym obszarze.

Strony: 1 2

autorka: Jolanta Molińska
dziennikarka, publikuje m.in. na łamach „Newsweek’a” i „Focus’a”