Skrót informacji
Ministerstwo Zdrowia planuje obniżyć wymagania dla aptek, by więcej z nich mogło testować w kierunku COVID-19 – informuje Rynekzdrowia.pl. Jednym z branych pod uwagę rozwiązań jest testowanie na zewnątrz apteki, np. w namiocie.
„Pracujemy z Naczelną Izbą Aptekarską nad tym, żeby obniżyć pewne standardy czy wymogi dotyczące miejsca, w którym przeprowadzane jest testowanie” – powiedział Minister Zdrowia, Adam Niedzielski, pytany 9 lutego br. podczas konferencji prasowej o stosunkowo małą liczbę aptek, w których wykonywane są testy w kierunku COVID-19. Dodał, że zmienione zostanie rozporządzenie, którego projekt już opracowano. Zapowiedział też wydanie komunikatu, który – jak mówił – „ma chociażby dopuszczać ewentualną możliwość testowania na zewnątrz apteki, w namiotach”.
„To jest temat, który dyskutowaliśmy ze środowiskiem farmaceutów” – mówił Niedzielski. Dodał, że w tej chwili jest już powyżej 250 aptek, w których można prowadzić takie testy.
Test będzie można wykonać w aptece, która spełni m.in. standardy bezpieczeństwa (m.in. wydzielone pomieszczenie na okoliczność przeprowadzenia testów) i odpowiedniego wyposażenia pokoju opieki farmaceutycznej lub pomieszczenia administracyjno-szkoleniowego apteki. Pacjent otrzyma wynik za pośrednictwem SMS-a lub przez konto IKP.
Jak poinformował nas w wywiadzie Michał Byliniak, Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, rzeczywiście wymogi, które zostały postawione aptekom odnośnie testowania na początku, są wyśrubowane.
Wariant Omikron zdominował zakażenia w Polsce
Wymaz w kierunku COVID-19 także całodobowo