Skrót informacji
Ministerstwo Zdrowia wycofa się z przepisu, który mówił o tym, że na tzw. listę S mają wchodzić leki produkowane w Polsce – informuje serwis Medexpress.pl. Resort zapowiada też zmiany, które umożliwią przepisywanie leków pacjentom 75+ przez specjalistów, bez wymogu uzyskania od pacjenta wglądu w dokumentację medyczną w IKP.
Pierwotnie możliwość preskrypcji leków w ramach listy „S” mieli jedynie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, stosunkowo niedawno przyznano to prawo również specjalistom praktykującym w ramach AOS. Jednak aby lekarz specjalista mógł przepisać pacjentowi receptę z listy „S” tak, by lek był dla niego nieodpłatny, musi uzyskać od pacjenta zgodę, by wejść na jego Internetowe Konto Pacjenta (IKP) za pomocą Platformy P1 (lekarz POZ automatycznie uzyskuje dostęp do historii wystawionych recept i uprawnień pacjenta).
„Przepisy w tym zakresie zostały przygotowane i były w Sejmie wniesione ponad rok temu, ale ustawa nie była procedowana. Dlatego Ministerstwo Zdrowia przygotowało inną ustawę zbiorczą, do której omawiane przepisy zostały wprowadzone. Ta ustawa jest nadal na etapie prac Stałego Komitetu Rady Ministrów i może nie zostać zrealizowana przed końcem kadencji” – przyznał wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. „Analizujemy, do których innych ustaw możemy te zapisy wprowadzić. Mamy jeszcze dwie ustawy, które są procedowane, ewentualnie jest jeszcze ustawa refundacyjna i w razie czego tam ten zapis zostanie wprowadzony” – wyjaśniał. Kiedy? Jak stwierdził wiceszef resortu zdrowia, może się to stać na majowym lub lipcowym posiedzeniu Sejmu.
„Na tej liście mają być tylko leki produkowane w Polsce bądź zawierające substancje czynne produkowane w Polsce” – podkreśliła, dodając że już dziś seniorzy czasami borykają się z brakami leków w aptekach.
„To miały być specjalne dodatkowe preferencje dla produkcji leków w Polsce. To był cały pakiet zmian, a jednym z jego elementów było to, że na listę 75 plus wejdą w pierwszej kolejności leki produkowane w Polsce. Jeśli zaburzone jest zapewnienie dostępności, to również będą to wszystkie inne pozostałe leki” – wyjaśniał Maciej Miłkowski, dodając że jest przygotowany konsensus z branżą farmaceutyczną i rząd wycofa się z tej propozycji. „Po prostu ten zapis z projektu zostanie usunięty. Zatem nie będzie żadnych ograniczeń na liście „S” w zależności od miejsca produkcji leków” – podkreślił.
Coraz więcej pacjentów onkologicznych leczonych za pomocą radioterapii
GIF: Webinar dotyczący weryfikacji autentyczności produktów leczniczych