źródło: Naukawpolsce.pap.pl
Ponad 2 lata temu pacjent spadł z drabiny podczas pracy w ogrodzie. Doznał skomplikowanego złamania kości twarzy, złamał też obojczyk. Przeprowadzona wówczas operacja nie mogła przynieść całkowitej poprawy z powodu znacznego ubytku struktur kostnych. Zniekształcona twarz i zaburzenia widzenia uniemożliwiały mu normalne życie.
"Bardzo uciążliwe było dla niego podwójne widzenie będące skutkiem nierównomiernego ułożenia gałek ocznych. Nie mógł korzystać z komputera, oglądać telewizji, zrezygnował z pracy, nie mógł właściwie żyć wśród ludzi. Bardzo źle to wszystko znosił psychicznie" – powiedziała w PAP kierująca procesem leczenia prof. Iwona Niedzielska.
Jak wyjaśniła, rekonstrukcji nie można było wykonać z wykorzystaniem fragmentów kości pobranych od pacjenta, ponieważ z reguły dochodzi do resorpcji takich przeszczepów, w zakresie trudnym do przewidzenia. Stąd decyzja lekarzy o zastosowaniu implantu z polietylenu. Po etapie starannego projektowania na podstawie tomografii komputerowej zdrowej części twarzy pacjenta wykonali go – jako jej lustrzane odbicie – specjaliści z Technoparku w Łodzi. Kolejnym etapem było wszczepienie implantu pacjentowi przez małe nacięcie.
"Pojedyncze implanty odtwarzające jedną strukturę anatomiczną nie są już w Polsce nowością, ale złożony, indywidualny implant odtwarzający równocześnie trzy ściany oczodołu, szczękę i kość jarzmową jest – według naszej wiedzy – pierwszym złożonym implantem, który wykonano w Polsce. Efekt przerósł nasze oczekiwania. Pacjent odzyskał normalne widzenie, również efekt estetyczny jest zadowalający" – podkreśliła prof. Niedzielska.
Poznańska klinika organizatorem pokazów chirurgii on-line
NIA: instrukcja zakładania konta w systemie P1 dla kierowników na zastępstwo