Skrót informacji
Ponad 80 proc. przypadków krztuśca dotyczy obecnie nastolatków po 14. r.ż. i osób dorosłych. Choroba może dawać poważne powikłania, a nawet prowadzić do zgonu, dlatego warto się doszczepiać raz na 10 lat – przypominają eksperci.
Choroba jest przenoszona z człowieka na człowieka drogą kropelkową, a wiec głównie podczas kaszlu. Możliwa jest także transmisja drogą kontaktową.
„Krztusiec jest uważany głównie za chorobę wieku dziecięcego, jednak trzeba jasno powiedzieć, że na krztusiec w tej chwili chorują głownie nastolatki i osoby dorosłe” – mówi prof. Nitsch-Osuch. W wielu krajach, również w Polce, większość, bo ponad 80 proc. rozpoznanego krztuśca, stanowią zachorowania u pacjentów powyżej 14. r.ż.
Zdaniem specjalistki wynika to z tego, że często krztusiec, który objawia się głównie uporczywym kaszlem, nie jest brany jest po uwagę w diagnostyce. A przewlekający się kaszel lekarze przypisują np. astmie oskrzelowej czy przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP).
Dr Pokorna-Kałwak wyjaśnia, że w pierwszej fazie krztuśca, która trwa 7-21 dni, choroba manifestuje się objawami typowymi dla przeziębienia. Jest to faza, w której pacjent jest najbardziej zakaźny dla otoczenia. „Lekarze w tej fazie mogą mieć problem z diagnostyką krztuśca” – podkreśla. Tymczasem to w tej fazie powinno się zastosować leczenie antybiotykami, bo tylko wtedy przynosi ono efekty.
W kolejnej fazie choroby obserwuje się wystąpienie typowego kaszlu krztuścowego. „Charakterystyczna jest duszność wdechowa z tzw. pianiem, określanym nawet jako pianie koguta, po którym najczęściej następują odruchy wymiotne z zalegającą gęsta wydzieliną śluzową. Ten kaszel jest najbardziej aktywny w nocy, nie daje spać i wybudza małe dzieci. Jest przyczyną wielu powikłań” – mówi dr Pokorna-Kałwak.
Kolejna faza jest fazą zdrowienia i może trwać nawet do trzech miesięcy. Dlatego w medycynie chińskiej nazywano krztusiec chorobą 100-dniowego kaszlu.
Wśród dorosłych najbardziej na powikłania narażone są osoby starsze oraz te, u których występują dodatkowo choroby współistniejące, w tym choroby układu oddechowego – astma, POChP, choroby nowotworowe, ciężka cukrzyca, otyłość, wady serca, nadciśnienie tętnicze.
Jak podkreśla dr Pokorna-Kałwak, krztusiec jest chorobą wyniszczającą, dlatego tak ważna jest profilaktyka w postaci szczepień.
Grupą, która jest szczególnie narażona na ciężki przebieg krztuśca i powikłania, są noworodki i niemowlęta. W Polsce na krztusiec szczepione są bowiem dzieci od 6. tygodnia życia do 14. r.ż.
Dr Pokorna-Kałwak zwraca uwagę, że szczepieniu przeciwko krztuścowi powinny się poddać kobiety ciężarne. Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i towarzystw międzynarodowych mówią, że powinno się je wykonać pomiędzy 27. a 36. tygodniem ciąży. W tym okresie jest najlepsza transmisja przeciwciał (wytworzonych dzięki szczepieniu) przez łożysko do płodu.
„Dzięki zaszczepieniu mamy w ciąży przeciw krztuścowi, dziecko już od pierwszych godzin i dni swojego życia jest chronione przeciw tej chorobie” – mówi prof. Nitsch-Osuch. Dodała, że aby chronić te najmłodsze dzieci ważne jest stosowanie strategii kokonowej, czyli szczepienie osób z najbliższego otoczenia małego dziecka, które jest jeszcze zbyt młode, by zostać zaszczepionym.
Aplikacja pomaga porozumieć się pacjentom z Ukrainy z lekarzami w Polsce
Rusza program pilotażowy przeglądów lekowych