Zapytaj eksperta

 7 minut

Jestem kierownikiem apteki. Sytuacja finansowa placówki zmusza mnie do zwolnienia jednego z pracowników. Jako przyczynę wypowiedzenia umowy chciałabym podać względy ekonomiczne i konieczność likwidacji stanowiska. Czy taka argumentacja wystarczy? Słyszałam kiedyś o przypadku, kiedy podobne argumenty okazały się być niewystarczające i zwolnioną osobę sąd nakazał przywrócić do pracy…
Co do zasady taka argumentacja jest wystarczająca. Należy pamiętać, że powody wskazane w wypowiedzeniu muszą być prawdziwe i należycie umotywowane. Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, orzekając w podobnych sprawach, że podejmowane przez pracodawcę decyzje dotyczące zmian organizacyjnych, w tym likwidacji stanowiska, należą do jego istotnych kompetencji i nie podlegają ocenie sądu. Sąd nie jest powołany do badania celowości zmniejszenia stanu zatrudnienia, a jedynie do zweryfikowania czy zmiany organizacyjne rzeczywiście zostały dokonane, czyli czy likwidacja stanowiska pracy nie była fikcyjna, a wskazane w wypowiedzeniu uzasadnienie rzeczywiste.
Aby likwidacja stanowiska mogła być uznana za rzeczywistą przyczynę zwolnienia, na pracodawcy ciąży obowiązek stworzenia sprawiedliwych i obiektywnych kryteriów typowania pracowników do zwolnień oraz obowiązek wskazania likwidacji stanowiska jako wyłącznej przyczyny zwolnienia pracownika leżącej po stronie pracodawcy.
Gdyby doszło do sporu sądowego, a pracodawca nie dopełniłby obowiązku opracowania kryteriów osób do zwolnienia lub kryteria doboru pracownika do zwolnienia nie byłyby obiektywne i sprawiedliwe bądź też nie zostałyby one podane w wypowiedzeniu, mogłoby to stanowić podstawę do uwzględnienia roszczeń pracownika przez sąd pracy.

Strony: 1 2 3 4 5